Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz gromadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
This website uses cookies to improve and facilitate access to the website and to collect statistical data. You accept this by continuing to use the website.
Polityka prywatności / Privacy policy    OK
top of page
YAMAHA Tenere 700 - first ride
Nareszcie jest! 

Yamaha kazała bardzo długo czekać na ten model. I niestety na razie dostępny jest tylko w przedsprzedaży​. Pierwsze motocykle wg Yamaha Polska będzie można odebrać w okolicy września 2019. 

W Zawierciu w weekend pomiędzy 1 i 2 czerwca odbyła się polska edycja oficjalnej imprezy TENERE TOUR. Udało mi się zapisać na to wydarzenie.

Poniżej moja pierwsze wrażenia po odbyciu jazdy testowej. 

IMG_1332.jpg

Na jazdę próbną mieliśmy 40 minut. Jazdy odbywały się w grupach po 6 osób + przewodnik. Trasa to okolice Zawiercia jakieś 60% asfaltowych bocznych dróg + 40% lekkiego offu (szutrówka, droga w lesie, trochę kamieni, trochę dołów, nic trudnego). 

Jestem zdania, że po 40 minutach bardzo trudno wyrobić sobie opinię o motocyklu, no ale pierwsze wrażenie jest i jest dobre!

 

 

Wrażenia z jazdy - świetne. To prosty ale bardzo dobrze zaprojektowany motocykl. Pozycja na siedząco jest wygodna pomimo mojego wzrostu - 190 cm. Motocykl robi wrażenie lżejszego niż jest w rzeczywistości. Od razu się do niego przyzwyczaiłem, nie było potrzeba czasu na wjeżdżanie się. Po zjeździe z asfaltu jest jeszcze lepiej. Różnica w stosunku do dużego turystycznego enduro jakim jest np. R1200GS Adventure jakim jeżdżę na codzień jest olbrzymia. Podobne wrażenie miałem porównując Tenere 700 do XT660 Tenere, która sprawiała wrażenie cięższej. 

 

Zawieszenie pozwala na stabilną jazdę po asfalcie i dosyć szybkie pokonywanie zakrętów (tutaj jest olbrzymia różnica w stosunku do XT660). Jednocześnie na nawet dużych nierównościach zawias daje radę i tłumi bardzo dobrze, pozostając przy tym względnie sztywnym, co przekłada się na precyzję prowadzenia. Z przodu mamy odwrócony widelec z rurami o średnicy 43mm i skoku wynoszącym 210mm, z tyłu jest wahacz z centralnym amortyzatorem i skokiem 200mm. I przód i tył można regulować.

 

Silnik to znana z MT-07 dwucylindrowa konstrukcja. Na papierze jest 74 KM @ 9000 obr/ min oraz 68 Nm @ 6500 obr/min. Nie robi to szczególnego wrażenia, jednak w rzeczywistości jest naprawdę dobrze. Moc jest w zupełności wystarczająca do poruszania się sprawnie w terenie oraz wystarczająca do tego, żeby przyspieszyć w niezłym jak na motocykl tempie i utrzymywać prędkości rzędu 120-140 km/h bez większego wysiłku. Średnie spalanie jakie udało mi się zauważyć podczas tych 40 minut wynosiło 4.7 litra / 100 km. Silnik ma fajny dół, dobrze brzmi (choć dużo lepiej na akcesoryjnym wydechu), a wysoko daje całkiem niezłego kopa. W takim motocyklu to naprawdę wystarczająca moc i moment. 

 

Skrzynia biegów pracuje wręcz z niewiarygodną precyzją. Biegi zmienia się super lekko i cicho. Ergonomia dźwigni zmiany biegów i podnóżka jest idealna - nie ma żadnych problemów ze zmianą biegów nawet w butach do off-roadu.

 

Jak wspomniałem na początku to prosty motocykl, ale niezwykle dobrze zrobiony. Prostota występuje również w wyposażeniu, które ogranicza się jedynie do ABSu (który notabene można wyłączyć jednym przyciskiem dostępnym na wyświetlaczu). Nie ma tu kontroli trakcji, trybów jazdy, elektronicznie sterowanego zawieszenia. Nawet sprzęgło i gaz jest sterowane tradycyjnie na linkę. Mi się ta prostota podoba, nie trzeba się zbytnio zastanawiać nad ustawieniami, wsiadasz i jedziesz. Szczególnie, że to dobrze działa. Wróży to też bezawaryjność Yamahy. 

 

Wygląd. 4 reflektory LED w stylu rajdowym i prosty kokpit z wyświetlaczem ciekłokrystalicznym w rajdowym stylu. Do tego bardzo zgrabna figura. Dla mnie bomba.

 

 

 

Dla kogo to motocykl i dla jakich celów? Jest to wręcz idealna maszyna na wszelką, małą i dużą podróż po nieutwardzonych drogach.

Sprawdzi się doskonale na szlakach TET, w Azji i Ameryce Południowej. Równie dobrze będzie podczas weekendowych wyjazdów po okolicznych off-roadowych drogach. Nie mówimy tu oczywiście o ekstremalnie trudnym terenie, bo do takiego są stworzone zostały bardzo lekkie motocykle enduro. Yamaha waży z paliwem i płynami 205 kg, choć jest to informacja nie potwierdzona przez Yamahę (przynajmniej na oficjalnej stornie www).

Tenere nie sprawdzi się też w jeździe z pasażerem, pomimo takiej możliwości kanapa jest na to za mała i generalnie ten motocykl nie został do tego stworzony. Dla kogoś kto szuka uniwersalnej maszyny do podróżowania poza szlakiem również w dwie osoby lepszym wyborem będzie np. Honda Africa Twin, BMW F750GS czy KTM 790 Adventure (bez R), albo nawet duże turystyczne enduro typu GS czy KTM 1290. 

 

Czy bym kupił? Zdecydowanie tak. Dlatego, że:

  • jest w dobrej cenie

  • mam poczucie, że nigdy mnie nie zawiedzie, bo to prosta dopracowana konstrukcja ze sprawdzonym niezawodnym silnikiem

  • fajnie i pewnie się prowadzi

  • właściwości terenowe są wystarczające na bezproblemowe przejechanie wszystkich nieutwardzonych dróg (do tej pory robiłem to na dużo cięższym R1200GS Advneture i też dało radę, jednak łatwość i przyjemność z jazdy Yamahą będzie dużo, dużo większa)

  • dobrze wygląda

  • Tenere 700 jest cool 

 

Czy Yamaha wymaga jakiegoś dodatkowego wyposażenia? Jak dla mnie to przede wszystkim podwyższenie kierownicy, przy moim wzroście (190 cm) podczas jazdy na stojącą była zdecydowanie za nisko. Oprócz tego rozejrzałbym się za trochę wyższą i miększą kanapą, ta standardowa jest dosyć twarda, bardziej w stylu enduro, przy dłuższej jeździe na siedzącą na pewno będzie ból dupska. Przydałby się akcesoryjny tłumik (słyszałem jak brzmi i jest dużo ciekawiej niż na serii) i może trochę szersze podnóżki. Dodatkowo w fabrycznej wersji nie ma stelaży pod kufry albo miękki bagaż (no ale to jak w każdym motocyklu). Można też myśleć o wymianie zawieszeń, przejściu na jedną tarczę hamulcową z przodu i pewnie jeszcze kilki innych ulepszeniach, ale przy turystycznej jeździe nawet w trudnym terenie wydaje mi się to zbędne. Tenere bardzo dobrze sobie radzi bez takich przeróbek. 

Podsumowując to naprawdę dobry motocykl. Jeśli będzie tak niezawodny jak starsza siostra (XT660) a wszystko na to wskazuje będzie to hit w klasie lżejszych turystycznych enduro.

 

DANE TECHNICZNE:

 

Silnik - R2 / 689 cm3 / 74 KM @ 9000 obr / min i 68 Nm @ 6500 obr / min (oznaczenie silnika CP2), chłodzony cieczą, 4 zawory na cylinder, DOHC, stopień sprężania 11,5:1

 

Sprzęgło - mokre wielotarczowe, sterowane linką

 

Rama - kratownicowa ze stali

 

Światła - 4 reflektory LED

 

Zawieszenie przód - widelec up-side down 43 mm / skok 210 mm (w pełni regulowane)

Zawieszenie tył - wahacz z pojedynczym amortyzatorem / skok 200 mm (regulowane)

 

Koła - 21 cali przód - opony 90/90 R21 / 18 cali tył obręcze szprychowe, opony 150/70 R18

 

Pojemność zbiornika paliwa - 16 litrów (teoretyczny zasięg około 350 km)

 

Wysokość siodełka 880 mm

 

Minimalny prześwit - 240 mm

 

Waga (wet - z płynami i paliwem) - 205 kg* - Yamaha nie podaje oficjalnej informacji 

IMG_1337-1.jpg
IMG_1308.jpg
_S6A0556_edited.jpg

KALENDARZ WYCIECZEK MOTOCYKLOWYCH

WAKACJE NA KTÓRYCH PRZETESTUJESZ NAJLEPSZE MOTOCYKLE

bottom of page